wiśnie jako takie przyrządza M. żadne z nas aż tak bardzo nie przepada za wiśniówką. wolimy likier cassis. w tym wypadku chodzi nam o wiśnie. to ważne, żeby nie miały pestek, bo wtedy stają się bardziej wszechstronne w użyciu. cwibaki, ciasta czekoladowe, torty, trufle i pomadki - wszystkie chętnie dają się nimi urozmaicić.
wiśnie M.
1,5 kg dojrzałych wiśni
0,4 l spirytusu
1,1 l wódki
1,2 kg cukru
wiśnie opłukać. pozbawić pestek. kilka pestek zachować. wiśnie przełożyć do dużego szklanego słoja. zasypać cukrem. zalać alkoholem. pestki włożyć do pustej torebki po herbacie ekspresowej. zawiązać. wrzucić do słoja. M. lubi też zaostrzyć smak dodając jedną lub dwie suche papryczki peperoncino. słój zakręcić. odstawić. codziennie odwracać do góry nogami. aż cukier całkiem się rozpuści. potem zostawić w spokoju na co najmniej kilka tygodni. wiśnie można po tym czasie odcedzić. powstałą nalewkę przefiltrować przez gazę i zlać do butelek. owoce zaś przechowywać w lodówce lub zamrażalniku.
wiśnie w czekoladzie
wiśnie w spirytusie M.
gorzka czekolada
słodka śmietanka 30%
czekoladę połamać na niewielkie kawałki. rozpuścić na łaźni wodnej. mieszając, dodać tyle słodkiej śmietanki, aby uzyskać gładką masę, która nie będzie zbyt rzadka. na tabliczkę czekolady wychodzi około jednej czwartej szklanki śmietanki. w ten sposób otrzymujemy ganache. dobrze odcedzone wiśnie nabijać na wykałaczkę. maczać w czekoladzie. układać na pergaminie do pieczenia. schłodzić. przechowywać w chłodzie.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz