przepis wymyślony dwa lata temu, odnaleziony przypadkowo między szpargałami notatek w diariuszu. morele są na razie zdecydowanie za drogie. przepisuję, żeby nie przepadł. z tego co pamiętam wyszło bardzo pysznie. (dodatek proszku do pieczenia nie jest konieczny).
kostka margaryny lub masła w temperaturze pokojowej
25 dag mąki pszennej
20 dag cukru pudru
8 średnich jajek
10 dag drobno posiekanych lub mielonych orzechów
skórka otarta z jednej cytryny
10 dag drobno posiekanych lub mielonych orzechów
skórka otarta z jednej cytryny
1,5 łyżeczki proszku do pieczenia - ewentualnie
oraz około pół kilo moreli
masło utrzeć z cukrem. dodawać po jednym żółtku. dodać skórkę cytrynową. na koniec połowę mąki. ubić białka na sztywną pianę. delikatnie wymieszać z ciastem, dodając po trochu resztę mąki. na koniec równie delikatnie wymieszać z orzechami. morele pozbawione pestek pokroić na ćwiartki. połowę owoców dodać do ciasta. ciasto wylać do formy wyłożonej pergaminem lub nasmarowanej masłem i oprószonej mąką lub bułką tartą. pozostałe owoce ułożyć na wierzchu ciasta. piec w temperaturze 180 stopni. około czterdziestu minut. sprawdzać patyczkiem.
po ostudzeniu posypać cukrem pudrem. można przybrać świeżymi czerwonymi porzeczkami.
oraz około pół kilo moreli
masło utrzeć z cukrem. dodawać po jednym żółtku. dodać skórkę cytrynową. na koniec połowę mąki. ubić białka na sztywną pianę. delikatnie wymieszać z ciastem, dodając po trochu resztę mąki. na koniec równie delikatnie wymieszać z orzechami. morele pozbawione pestek pokroić na ćwiartki. połowę owoców dodać do ciasta. ciasto wylać do formy wyłożonej pergaminem lub nasmarowanej masłem i oprószonej mąką lub bułką tartą. pozostałe owoce ułożyć na wierzchu ciasta. piec w temperaturze 180 stopni. około czterdziestu minut. sprawdzać patyczkiem.
po ostudzeniu posypać cukrem pudrem. można przybrać świeżymi czerwonymi porzeczkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz