Strony

wtorek, 27 października 2020

Marilla's plum puffs. ptysie z kremem śliwkowym

przepisy na ptysie Maryli z Zielonego Wzgórza, które znalazłam, nie odpowiadały moim wyobrażeniom. postanowiłam ziścić je samodzielnie. tak mamo, znowu kombinuję! 


ciasto ptysiowe

 

20 dag maki

10 dag masła

250 ml wody

szczypta soli

4 średnie jajka

 

masło rozpuścić i wodę zagotować. wsypać mąkę i sól. dokładnie wymieszać, cały czas lekko podgrzewając aż stanie się jednolite i odstając od ścianek naczynia utworzy kulę. lekko ostudzić. następnie dodawać po jednym jajku, aż ciasto stanie się gładkie i błyszczące.
 
niewielkie porcje ciasta kłaść w dość dużych odstępach na pergaminie do pieczenia -- można to robić łyżką lub za pomocą worka cukierniczego.
 
piec w 180 - 200 stopniach na zloty kolor -- ok. 20 min
 


krem

20 dag śliwek bez pestki -- najlepiej węgierek, ale może być inna odmiana
 2 łyżki cukru
100 ml brandy -- a najlepiej plum brandy z Łącka
2 łyżki masła
pół łyżeczki cynamonu

 

śliwki i cukier podgrzewać na patelni o grubym dnie, przez kilka minut. kiedy zaczną puszczać sok, a cukier się rozpuści wlać brandy. podpalić. potrząsając patelnią lekko podrzucać śliwki, aż płomień zgaśnie. dodać cynamon. dodać masło. mieszać, aż się rozpuści. ostudzić. zmiksować.

 

ubić 200 ml słodkiej śmietanki. delikatnie połączyć ze śliwkowym sosem. rozkrojone ptysie przekładać kremem. podawać posypane cukrem pudrem.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz