czyli co zrobić z owocowym kompostem, żeby go nie wyrzucać. przepis zawdzięczam oczywiście niezastąpionej Pam Corbin, czyli właściwie Oleńce. alternatywa dla octu jabłkowego - o tyle lepsza, że pozwala na wykorzystanie skórek z cytrusów.
0,5 kilo ogryzków i skórki z jabłek
0,5 kilo skórki z cytrusów
cukier
sok z pomarańczy lub cytryny lub grapefruita
skórki z cytrusów należy bardzo drobno pokroić. jeśli nie mam czasu, mielę je w maszynce do mięsa. wody tylko tyle, aby przykryła całość "kompostu". zagotować i gotować na małym ogniu 45-60 minut. po tym czasie przelać całość na sito wyłożone płótnem i zostawić do całkowitego odcedzenia - najlepiej na noc. na każde 600 ml owocowego wywaru należy odważyć 450 dag cukru. dodać sok z cytryny, pomarańczy lub grapefruita. zagotować. dodać cukier. gotować na średnim ogniu, aż zgęstnieje. zdjąć z ognia, mieszać jeszcze jakiś czas aby pozbyć się bąbelków powstałych w trakcie gotowania. przelać do wyparzonych słoiczków. zakręcić. obrócić do góry nogami. zostawić do wystygnięcia.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz