czyli coś, co niegdyś nazywano budyniem. kultowy deser. nie trudny, wymaga tylko odpowiedniej formy do gotowania na parze. moją, kupiła prababcia na targu w Katowicach, kilka lat po wojnie. od pewnej Niemki, która opuszczała Śląsk... forma służy świetnie do dziś.
legumina
4 jaja
10 dag orzechów włoskich - zmielonych
skórka cytrynowa z jednej cytryny
8 dag cukru
2 dag bułki tartej
białka ubić na sztywna pianę. żółtka utrzeć z cukrem na białą masę. delikatnie wymieszać z nią pianę, dodać orzechy skórkę z cytryny i bułkę tartą. przełożyć do formy dokładnie wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą - pokrywka też musi być nasmarowana, bo ciasto rośnie w trakcie gotowania. Zamkniętą szczelnie formę włożyć do garnka z gotującą się wodą - nie powinna sięgać wyżej niż do połowy formy. garnek przykryć, gotować ok. 40 min., na wolnym ogniu, ale tak, aby wda cały czas wrzała. leguminę pozostawić do ostygnięcia w formie. potem wyłożyć. najlepiej podawać dopiero drugiego dnia, wtedy koncentruje się w niej smak. przechowywać pod przykryciem, w chłodnym miejscu, aby zachowała właściwą sobie wilgotność.
sos waniliowy
6 żółtek
6 łyżek cukru
wanilia - 5-6 cm., ew. cukier z prawdziwą wanilią
dwie łyżeczki mąki ziemniaczanej
0,5 litra słodkiej śmietanki
żółtka utrzeć z cukrem na białą masę, na koniec dodać mąkę ziemniaczaną. śmietankę wlać do garnka opłukanego zimną wodą, wanilię przekroić na pół, tępą stroną noża wycisnąć z każdej połówki ziarna i wszystko razem wrzucić do śmietanki. podgrzać. wyjąć twarde części rozkrojonej wanilii. mieszając energicznie wlewać powoli do żółtek, potem postawić na niewielkim ogniu i mieszać dalej, aż zgęstnieje.
leguminę przełożyć do naczynia z wysokim brzegiem i zalać sosem waniliowym. obok można postawić także lemon curd, najlepiej w wersji z jabłkami.
legumina
4 jaja
10 dag orzechów włoskich - zmielonych
skórka cytrynowa z jednej cytryny
8 dag cukru
2 dag bułki tartej
białka ubić na sztywna pianę. żółtka utrzeć z cukrem na białą masę. delikatnie wymieszać z nią pianę, dodać orzechy skórkę z cytryny i bułkę tartą. przełożyć do formy dokładnie wysmarowanej masłem i wysypanej bułką tartą - pokrywka też musi być nasmarowana, bo ciasto rośnie w trakcie gotowania. Zamkniętą szczelnie formę włożyć do garnka z gotującą się wodą - nie powinna sięgać wyżej niż do połowy formy. garnek przykryć, gotować ok. 40 min., na wolnym ogniu, ale tak, aby wda cały czas wrzała. leguminę pozostawić do ostygnięcia w formie. potem wyłożyć. najlepiej podawać dopiero drugiego dnia, wtedy koncentruje się w niej smak. przechowywać pod przykryciem, w chłodnym miejscu, aby zachowała właściwą sobie wilgotność.
sos waniliowy
6 żółtek
6 łyżek cukru
wanilia - 5-6 cm., ew. cukier z prawdziwą wanilią
dwie łyżeczki mąki ziemniaczanej
0,5 litra słodkiej śmietanki
żółtka utrzeć z cukrem na białą masę, na koniec dodać mąkę ziemniaczaną. śmietankę wlać do garnka opłukanego zimną wodą, wanilię przekroić na pół, tępą stroną noża wycisnąć z każdej połówki ziarna i wszystko razem wrzucić do śmietanki. podgrzać. wyjąć twarde części rozkrojonej wanilii. mieszając energicznie wlewać powoli do żółtek, potem postawić na niewielkim ogniu i mieszać dalej, aż zgęstnieje.
leguminę przełożyć do naczynia z wysokim brzegiem i zalać sosem waniliowym. obok można postawić także lemon curd, najlepiej w wersji z jabłkami.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz