w starym sadzie ostatnie szare i złote renety wiszą jeszcze nad głowami. a te, którym już się znudziło marzną w wilgotnej trawie. szare renety są jaskrawo zielone. a złote są złote i rumiane od przymrozków. sposób na listopad jest prosty. w starym sadzie nazbierać jabłek. albo dostać je od tych, co ich nazbierali. upiec szarlotkę.
szarlotka ze starego sadu
przyrządzić ciasto na holenderskie spekulaas - proporcja wystarcza na małą formę do tarty. ważne jest, aby nie zapomnieć o przyprawach - szczególnie imbirze i kardamonie. schłodzone ciasto podzielić na dwie części. jedną rozwałkować, nawinąć na wałek, wyłożyć nim formę do pieczenia. nakłuć widelcem. upiec w temperaturze 180-200 stopni na złoty kolor.
w międzyczasie obrać jabłka - co najmniej kilogram, i zetrzeć na drobnej tarce. wyłożyć na upieczony spód. przykryć pozostała, rozwałkowaną częścią ciasta. piec ponownie w temperaturze 180 stopni przez 25 minut, na złoty kolor. podawać na ciepło z lodami waniliowymi lub na zimno, obficie posypaną cukrem pudrem.
przyrządzić ciasto na holenderskie spekulaas - proporcja wystarcza na małą formę do tarty. ważne jest, aby nie zapomnieć o przyprawach - szczególnie imbirze i kardamonie. schłodzone ciasto podzielić na dwie części. jedną rozwałkować, nawinąć na wałek, wyłożyć nim formę do pieczenia. nakłuć widelcem. upiec w temperaturze 180-200 stopni na złoty kolor.
w międzyczasie obrać jabłka - co najmniej kilogram, i zetrzeć na drobnej tarce. wyłożyć na upieczony spód. przykryć pozostała, rozwałkowaną częścią ciasta. piec ponownie w temperaturze 180 stopni przez 25 minut, na złoty kolor. podawać na ciepło z lodami waniliowymi lub na zimno, obficie posypaną cukrem pudrem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz