kolejny przepis zainspirowany Kuchnią Średniowieczną. delikatnie zmodyfikowany - zamiast słodkiej śmietanki dodałam kwaśnej. wszystkim smakował, nawet tym, którzy zazwyczaj zachowują powściągliwość w tej kwestii. tym bardziej więc przepis godny jest polecenia.
kruche ciasto na tartę:
20 dag masła
40 dag mąki typu 650
dwie łyżki zimnej wody
szczypta soli
kilo grzybów - tym razem użyłam pieczarek
15 dag żółtego sera - np. ementalera - startego na drobnej tarce
szklanka kwaśnej śmietany
żółtko
sol pieprz
rozmaryn
kolędra
ok. pół łyżeczki goździków, cynamonu, imbiru i gałki muszkatołowej - utłuczonych w moździerzu
oliwa
wszystkie składniki ciasta zagnieść jak najszybciej, uformować kulę, odłożyć do lodówki.
grzyby oczyścić dokładnie. pokroić na plasterki. na patelni rozgrzać nieco oliwy i przysmażyć na niej grzyby. jeśli w czasie smażenia powstanie sos - odlać go i wykorzystać do innych potraw. do odsączonych grzybów dodać śmietanę, ser i przyprawy. wymieszać.
schłodzone ciasto podzielić na dwie równe części. jedną z nich rozwałkować na grubość ok 4-5 mm i wyłożyć nimi formę na tartę. nakłuć. piec na lekko złoty kolor w temperaturze 190-200 stopni. na podpieczony spód wyłożyć grzyby. rozwałkować drugą część ciasta. przykryć nią wierzch "pasztetu". na środku wykroić niewielkie kółko i wetknąć w nie metalowy kominek - można go zastąpić zwiniętym w rulonik papierem pergaminowym. wierzch ciasta naciąć równomiernie za pomocą noża lub radełka. posmarować lekko ubitym żółtkiem. ewentualnie - posypać kminkiem.
podać jako dodatek do innych potraw lub jako samodzielną zakąskę w towarzystwie świeżej sałaty.