Strony

piątek, 14 lutego 2014

zupa rybna



to był pomysł Agnieszki. zupa rybna. rodzina była pełna wątpliwości. udało nam się je rozwiać. choć wymagało to gruntownego wietrzenia całego  mieszkania po długim procederze gotowania rybnego wywaru. w trakcie przyrządzania wigilijnego przysmaku wysnułyśmy kilka wniosków. następnym razem będziemy mądrzejsze. punktem wyjścia był przepis na bouillabaisse poddany niewielkim modyfikacjom - między innymi zrezygnowałyśmy z dodatku ziemniaków i fenkułu. tak, czy inaczej zupa została zjedzona.

30 muli
10-12 krewetek  tygrysich
pozostałości dorsza pozostałe po odfiletowywaniu
pozostałości łososia pozostałe po odfiletowywaniu
pozostałości innych ryb pozostałe po odfiletowaniu
dwa filety z dorsza
filet z łososia
2 puszki pomidorów krojonych
cebula
por
2-3 łodygi selera naciowego
2-3 ząbki czosnku
2-3 liście laurowe
kilka gałązek świeżego tymianku
kilka gałązek natki pietruszki
sól morska
pieprz
nasiona kopru
szczypta szafranu
skorka otarta z jednej pomarańczy

małże zagotować w szklance wody, aż się otworzą. nie wylewać wywaru. małże można wyjąć z muszelek, lub podać w całość razem z zupą. rybne szkielety i głowy zalać wodą i wywarem z muli. gotować na wolnym ogniu ok. pół godziny. w tym czasie na oliwie przysmażyć czosnek, pokrojoną w kostkę cebulę, pokrojony por i seler naciowy. warzywa zalać odcedzonym wywarem z ryb. dodać pomidory, gałązki tymianku i pietruszki. sól. pieprz. nasiona kopru.wszystko gotować, aż warzywa będą całkiem miękkie. w tym momencie można dodać mule i całość zmiksować - ale nie jest to konieczne. zupę przetrzeć przez sito. dodać szczyptę szafranu. ewentualnie doprawić jeszcze pozostałymi przyprawami - do smaku. dodać rybne filety. gotować kilka minut, aż mięso się zetnie.


zupę podawać gorącą. z kawałkami ugotowanego w niej mięsa, ugotowanymi krewetkami, mulami (o ile nie zostały zmiksowane), gałązką świeżego tymianku. świetnie pasują do niej kromki lub grzanki bagietki. albo słodka chałka.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz